Lubię patrzeć w niebo. Jest w nim coś niezwykłego. - Ponownie spojrzał w górę. - Jest nieskończone.
Moja fascynacja niebem zaczęła się rok temu. To dopiero wtedy naprawdę odkryłam jego piękno. Pomijam już fakt, że moim ulubionym kolorem od wielu lat jest niebieski. W dzieciństwie kładłam się na kocu na trawie i obserwowałam je godzinami. Miało w sobie są niezwykłego. Coś, co sprawiało, że potrafiłam się wyciszyć, uspoić. Jednak dopiero w tamtym roku chciałam zatrzymać je na dłużej i zaczęłam robić zdjęcia.
Jeżeli ktoś sprawdziłby galerię na moim telefonie, pewnie by się zdziwił. Nie ma tak większości moich zdjęć. Większość stanowią zdjęcia firmamentu. A te które tu widzicie to zaledwie garstka.
(...) niebo jest zawsze piękne. Nawet wtedy, gdy jest ciemno, deszczowo czy pochmurno. To moja ulubi8ona rzecz na całym świecie, bo wiem, że nawet jeśli kiedyś się zgubię, będę samotny albo przerażony, ono i tak będzie nade mną. I będzie piękne.
Miło jest mieć takie miejsce, do którego można uciec, gdy się nie chce być tam, gdzie się trafiło. Od teraz, gdy będę się czegoś bała, spróbuję pomyśleć o niebie, a ono być może pozwoli mi znów się uśmiechnąć, ponieważ niezależnie od wszystkiego zawsze będzie piękne.
Zostaliście potraktowani zdjęciami nieba w dość sporej ilości. Życzę miłego popołudnia ;* Trzymajcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz