18:39
tęsknota [ene due #1]
Tęsknię za dzieciństwem, kiedy moim największym problemem było to, że ulubiony golf jest za mały i trzeba go oddać. Tęsknię za całymi dniami spędzanymi z rówieśnikami w piaskownicy i powrotami do domu tylko na jedzenie. Tęsknię za dobranockami. Tęsknię za wyścigami, zabawą w"Baba Jaga patrzy" i "Mamo, mamo, ile kroków do Ciebie?". Tęsknię za lodami miętowymi z Leadera Price - tego smaku nigdy nie odnalazłam. Tęsknię za rodzinnymi wyjazdami nad wodę. Tęsknię za niezwracaniem uwagi na swoje ciało. Tęsknię za zupą owocową jedzoną w szkole. Tęsknię za tatą, który kupował mi zestaw 64 kredek świecowych. Tęsknię za nauką w gimnazjum, kiedy myślałam, że nie mam wolnego czasu, a potem poszłam do liceum i okazało się, że miałam go całkiem sporo. Tęsknię za spacerami z nim. Tęsknię za swoją świnką morską. Tęsknię za Krakowem, który kocham. Tęsknię za spotkaniami z nim i oglądaniem razem filmów. Tęsknię za czasem, kiedy miałam wiele energii i zapału. Tęsknię za pierogami z jagodami. Tęsknię za kimś, kto okazał się kimś zupełnie innym. Tęsknię za podróżowaniem kilka godzin w samochodzie nad morze. Tęsknię za pluskaniem się w basenie w ledwo ciepłej wodzie. Tęsknię za jedzeniem słodyczy bez konsekwencji widocznych na wadze. Tęsknię za spaniem na łóżku piętrowym. Tęsknię za oglądaniem seriali do nocy. Tęsknię za jedzeniem śniadania na tarasie. Tęsknię za czasem, kiedy po zimie przychodziła wiosna, a nie od razu lato, jak teraz. Tęsknię za podjadaniem malin prosto z krzaka. Tęsknię za swoją pogodnością i gotowością na wszystko po przyjściu do liceum. Tęsknię za rozmowami do późna. Tęsknię za czasem, kiedy nie miałam obsesji na punkcie własnego ciała, zanim zaczęło się to wszystko. Tęsknię za czytaniem po raz pierwszy ulubionych książek. Tęsknię za słowami, które sprawiały, że czułam się ważna. Tęsknię za długimi włosami. Tęsknię za psychoterapią. Tęsknię za sylwetką sprzed głodówek. Tęsknię za wolno płynącym czasem. Tęsknię za wymienianiem w szalonym tempie wiadomości na konferencji, aż zacinał się telefon. Tęsknię za Teen wolfem. Tęsknię za pochłanianiem książki za książką, leżąc na leżaku. Tęsknię za cukiniowymi ciastkami. Tęsknię za oglądaniem razem bollywoodzkich filmów z rodzicami. Tęsknię za jesiennym słońcem. Tęsknię za ubieraniem się w swetry. Tęsknię za herbatą z cytryną robioną przez mamę. Tęsknię za swoim zwariowanym zainteresowaniem sztuką. Tęsknię za wiarą, że kiedyś zostanę projektantką mody. Tęsknię za przytulaniem się. Tęsknię za bliskością. Tęsknię za możliwością napisania Ci wszystkiego, co siedzi mi w głowie. Tęsknię za umiejętnością mówienia o sobie. Tęsknię za wiedzą, co czuję. Tęsknię za brakiem pustki w środku. Tęsknię za nieodczuwaniem tęsknoty za Tobą. Tęsknię za nieskazitelną cerą. Tęsknię za niepotrzebowaniem malowania się. Tęsknię za czasem, kiedy nie musiałaś się o mnie martwić. Tęsknię za pisaniem opowiadań. Tęsknię za marzeniem, że kiedyś napiszę coś tak dobrego, że będę mogła to wydać. Tęsknię za huśtaniem się na huśtawce przed blokiem. Tęsknię za wstawaniem wcześnie rano i czytaniem w łóżku. Tęsknię za śniadaniem robionym przez babcię. Tęsknię za robieniem pikników w cieniu. Tęsknię za ciszą w lesie. Tęsknię za racuchami z jabłkiem, które czekały na mnie po powrocie ze szkoły. Tęsknię za swoją głową bez całego tego szumu.
A za czym Ty tęsknisz?
AUTOR:
Ana Pollack
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz